23 grudnia 2021
Zawetowałem sam siebie. Tym razem zupełnie na serio. Po przekroczeniu wszelkich limitów stresu, samorealizacji i chęci rozwoju mój organizm się zbuntował i ostentacyjnie zaprowadził mnie na SOR.To była na prawdę niezapomniana i dosłownie zakręcona noc. Jeszcze nie wiadomo co mi jest, ale wyeliminowano najgorsze, więc pewnie coś dopiszę.
Konieczny odpoczynek Wszystkim życzę bardzo zdrowia, spowolnienia i dbania o siebie. Jeszcze nie wiadomo co mi jest, na szczęście wyeliminowano…